Za oknem jakoś szaro i ponuro, a u nas w domu panuje istnie świąteczna
atmosfera. Czasami mam wrażenie, że tutaj czas płynie jakby wolniej. To
wspaniałe uczucie, gdy po całym dniu wraca się do domu i od progu
oddychasz z ulgą i to co widzisz cieszy oko i jest tak przyjemnie i
przytulnie. Tak właśnie czuję się w swoim mieszkaniu.
U nas już stając przed drzwiami wejściowymi da się wyczuć świąteczny
klimat, a po otwarciu ich na pierwszy plan przede wszytskim wysuwa się
choinka przystrojona w złoto-stebrno-niebieskie bombki z wielką brokatową
kokardą na czubku, do tego w domu pełno mamy świątecZych gadżetów, które
sprawiają, ze wnętrzne jest ciepłe, klimatyczne, przytulne i takie
rodzinne :)
Co prawda moją jedyną zasługą w tym wszytskim było wyciągniecię kartonu z
choinką i ozdobami, ale zawsze można się pochwalić przecież jaką mam
zdolną Żonę, która dba o to by nasze mieszkanie cieszyło oko i duszę!
WESOŁYCH ŚWIĄT!